klasa 4as i 4b na wycieczce " Śladami Adama Mickiewicza"
W niepozornej bramie na Rynku Starego Miasta w Warszawie pod numerem dwudziestym znajduje się przepiękna skarbnica wiedzy o literaturze polskiej, którą 11 października 2017 r. odwiedziły klasy 4as i 4b.
Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza – bo o nim mowa – mieści wiele eksponatów oraz autentycznych pamiątek związanych z naszym narodowym Wieszczem, które dostępne są dla zwiedzających, a przede wszystkim - dla uczniów.
W ramach programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – młodzi ludzie mają możliwość poznać życie i twórczość Adama Mickiewicza, zrozumieć czasy, w których żył oraz aktywnie uczestniczyć w warsztatach.
„Od deski do deski” - w takich zajęciach wzięli udział nasi uczniowie. Najpierw poznali sens i potrzebę pojawienia się pisma pierwotnie utrwalanego na glinianych tabliczkach. Zobaczyli też repliki pisma węzełkowego oraz zwojów papirusu. Docenili trud średniowiecznych mnichów, ręcznie przepisujących księgi - bogato zdobionych i bardzo cennych. Czwartoklasiści naszej szkoły zrozumieli też, jak wielkim dobrodziejstwem jest ludzki rozum i jego dokonania – również w postaci wynalazków, - gdy poznali technikę druku, wynalezioną przez Jana Gutenberga. Wirtualnie odwiedzili XVI – wieczne drukarnie oraz zakłady produkujące pierwsze papiery.
Dla naszych dzieci ważne było też poznanie procesu tworzenia książki, dlatego z takim zainteresowaniem oglądały rękopisy dzieł Adama Mickiewicza . Szczególną ich uwagę zwróciło autentyczne pióro Adama Mickiewicza – przekazane Muzeum przez Wnuczkę Wieszcza. Jednak było tu mnóstwo innych eksponatów wzbudzających entuzjazm Czwartoklasistów: buciki dzieci Mickiewicza , tak bardzo inne od współczesnych; skrzynia na ubrania, odpowiednik dzisiejszej walizki; XIX – wieczne biurko pełne zakamarków szufladek i skrytek... Oj, wiele by opowiadać.
Zwieńczeniem tej muzealnej przygody był proces tworzenia własnej książki. Dzieci prześcigały się w pomysłach. Niektórzy stworzyli współczesne książki papierowe, inni z zapałem skupili się na księgach średniowiecznych z wyjątkowymi okładkami , nawet zamykanymi na zatrzaski. Co ciekawe – pojawiła się też księga w wersji pisma węzełkowego oraz zwój papirusu zawierający... komiks !
A konkluzja ? Żaden z uczniów nie wpadł na pomysł stworzenia współczesnego e-booka. To chyba dobrze...